Kochany Gałganku,
Pierwszy raz dostałam od Ciebie odpowiedź na list! Nawet nie wiesz jak mnie zaskoczył, przecież nie spodziewałam się żadnej odpowiedzi.
Koperta była piękna, jasnobrązowa i jakby… stara. Jak z jakichś dawnych czasów.
Treść listu naprawdę mnie zaniepokoiła, ale i ucieszyła, bo wiem przynajmniej, że żyjesz i za mną tęsknisz.
,, Moja Droga,
Nie martw się o mnie, żyję i cieleśnie mam się dobrze. Nie przeczę, że mi Cię brak, jednakże nie mogę powrócić, jeszcze nie.
Oczekuj mnie cierpliwie.
Niemniej mam jedną prośbę, jeżeli można mi prosić o cokolwiek. Nie ustawaj w ostrożności! Jestem bardzo rad i dumny, że do tej pory udało Ci się uchować bez żadnej krzywdy.
Chciałbym móc Cię chronić z bliska, niestety moja obecność pogorszyłaby tylko całą sytuację.
Pozostań w zaufaniu do mnie, jeżeli tylko stwierdzisz, że jestem tego wart.
Już niedługo,
Gałganek. „
Tak bardzo ucieszył mnie Twój list, że przez chwilę zapomniałam, że coś mi grozi! Na szczęście szybko sobie przypomniałam. Napisałeś do mnie, więc sytuacja musi być naprawdę zła… Boję się, chyba jeszcze bardziej niż wcześniej.
Wiedz, że wciąż Ci ufam, nigdy nawet nie przestałam, wciąż też tutaj na Ciebie czekam. Niezmiernie mi brakuje Twojej obecności, przyzwyczaiłam się nawet już do snów o Tobie. Są piękne, szkoda, że nie możesz ich zobaczyć.
Pozostanę ostrożna i czujna, nie musisz się obawiać. Nie wiem czego mam się bać, ale postaram się uważać.
Wiem, że gdzieś tam czuwasz nade mną.
Cieszę się, że do mnie napisałeś, czekam niecierpliwie na więcej.
Do następnego razu,
B.Z.
Poprzedni list znajdziesz tutaj: 015:Śmierć
Na pewno list od przyjaciela wywołał niesamowite emocje i wzruszenie.
PolubieniePolubienie
Hmm.. brzmi bardzo tajemniczo i romantycznie zarazem….
PolubieniePolubienie
zatem do następnego razu
PolubieniePolubienie
Oby kolejny raz nadszedł jak najszybciej 😉
PolubieniePolubienie
Przyznam, że bardzo przyjemnie się czytało. Trochę romantycznie , trochę tajemniczo…
PolubieniePolubienie